Stacyjka Zdrój

Jędrusik Kalina

Stacyjka Zdrój, miasteczko przy niej 
A nad miasteczkiem widzę tym 
Jak niziuteńko niebo płynie 
Na którym imię twe pisze dym... 

Na rynku zawsze ludniej 
Gdy targ przy starej studni 
U wrót plebanii drzemie dziad 
I kasztanami sypie wiatr... 

Wciąż wracam na stacyjkę białą 
Pociągiem, który lato wiózł 
wesołych brzóz go sześć witało 
sześć go żegnało zmartwionych brzóz... 

Ze stacji droga krótka 
Znajoma stara furtka zaskrzypi cicho: 
-"Jak się masz? 
Podobną kiedyś znałam twarz..." 

A potem sień...ktoś drzwi odmyka... 
głosy wzruszone...twój i mój... 
A potem cień...i wszystko znika... 
i już umyka Stacyjka Zdrój


Zdroj: http://zpevnik.wz.cz